Impreza w akademiku – zrób to porządnie!

Impreza w akademiku

Studenckie życie rządzi się swoimi prawami, a jednym z praw niezbywalnych każdego studenta jest… prawo do imprezowania! Imprezujesz w akademiku? Szanujemy to! No i dowozimy pizzę do większości warszawskich burs!

Jeśli impreza w akademiku, to tylko taka, która wyrywa z butów, ale nie powoduje wyrw w pamięci. Czyli z dystansem do trunków wyskokowych i bez wyskoków, które – w najlepszym razie – mogą skończyć się naganą od władz uczelni, a w najgorszym, gniewem pani woźnej. Klucz do udanej imprezy to świetne towarzystwo i… pyszna picka, wiadomo!

Spis treści:

Impreza w akademiku – od czego zacząć?

Nie chcemy przynudzać po boomersku, ale pewnych spraw nie da się obejść ani przeskoczyć. Jedną z nich jest regulamin akademika, który warto przestudiować, zanim zorganizujesz prywatkę, jakiej nie przeżył nikt, sąsiedzi zaczną walić walić do drzwi, a sztuczne ognie będą się palić palić…

No właśnie! Na bank sztucznych ogni w akademiku odpalać nie wolno. W drzwi lepiej również nie walić, żeby nie wkurzyć pana Miecia, konserwatora. A prywatka nie powinna wychodzić poza odgórnie przyjęte normy społeczne. Da się zrobić? No pewnie, że się da!

Impreza w akademiku

Ile osób zaprosić na imprezę w akademiku?

Takie pytanie może zadać tylko osoba, która w życiu nie imprezowała w akademiku. Liczba gości na imprezie w studenckiej bursie jest, najoględniej mówiąc, trudna do założenia czy przewidzenia. Oczywiście można obstawiać, ile osób się zjawi, bazując na liczbie wystosowanych zaproszeń, ale bardziej podpada to pod sportowe zakłady niż planowanie.

Zrób tak: zaproś kilka osób, na których obecności naprawdę Ci zależy. No i bądź otwarty na wszystkie osoby towarzyszące, osoby „wpadłem, bo Tomek mówił, że jest impreza”, osoby „przechodziłem korytarzem i usłyszałem muzę” oraz osoby „no elo, dlaczego bawicie się beze mnie?!”.

Łącznie może być Was od kilku do kilkunastu lub kilkudziesięciu osób na kilkunastu metrach kwadratowych. Zresztą… kto by to liczył?!

Głodni? Odstawcie słoiki i postawcie na sprawdzoną pizzę!

Impreza w akademiku może mieć dowolny motyw, choć brak motywu, zwany wszem i wobec spontanem, również jest w dobrym tonie. Bawić można się przy muzyce i bez niej. Z tańcami, grami planszowymi czy serialami wyświetlanymi na ścianie.

Czy w tym wszystkim jest jakiś pewniak? Pewnie, że tak! Żarełko! Tego nie może zabraknąć na studenckiej imprezie. No bo jak to tak, na pusty żołądek?

Jakie macie opcje jedzeniowe? Wszystko zależy od kasy, którą dysponujecie!

Pizza w akademiku

Opcja niskobudżetowa

Robicie zrzutkę na zupki chińskie! Koszt? Jakieś 2-3 złote za danie. Poziom najedzenia? Mizerny. Smak? Ponury, jak cała ta koncepcja.

W ramach niskobudżetowej szamki imprezowej, możecie również dogadać się ze sprzedawcą z pobliskiej Żabki, że na umówioną godzinę odpiecze Wam kajzerki, które zjecie z pasztetem, czy co tam akurat będzie na promce w Biedronce.

Opcja współdzielenia się dobrami zwiezionymi z domów

Słoiki przywiezione tydzień temu z domu zbliżają się do granicy, po przekroczeniu której ich przydatność do spożycia będzie dyskusyjna. To dobry moment, by wyciągnąć, kto co ma i po prostu się podzielić. Oczywiście wszyscy jesteśmy dorośli i doskonale wiemy, jak to się może skończyć… Zapas papieru toaletowego to dobry pomysł!

Zrzutka na pizzę, czyli opcja najlepsza ze wszystkich

Pizza! No przecież wszyscy wiemy, że do tego zmierzaliśmy! Zarzuciliśmy wędkę, podryfowaliśmy po temacie i przybiliśmy do brzegu, by zbić piątkę z naszym menu.

I żeby była jasność! Nie mamy żadnych wyrzutów sumienia z tego tytułu! Nasza pizza obroni się na każdej imprezie w akademiku i skutecznie napełni studenckie brzuszki.

A skoro mamy Cię już na haczyku, to nie zawahamy się przedstawić Ci w skrócie naszej oferty.

Sieć pizzerii San Giovanni ma w Warszawie 17 lokali i swoim dowozowym zasięgiem obejmuje właściwie całą stolicę i okolice.

W naszym menu znajdziesz prawdziwą włoską pizzę, którą serwujemy w ponad 40 sycących odsłonach. Na luzie podchodzimy do personalizacji, bez foszków robimy pizzę w opcji pół na pół i dajemy Ci pełne pole do popisu w samodzielnym komponowaniu dodatków na okrągłym placku.

To, w którym akademiku ta impreza?